Kala - Kolejny Konik, którego pomagamy uratować

Zadzwonił telefon. Handlarz rzucił krótkie pytanie, czy chcemy. Kala ma 2 lata. Umie chodzić w siodle i w zaprzęgu. Pracowała już w rekreacji, a nawet w polu kilka tygodni. Zaczęła kiedy miała rok. Wszelki źrebięcy bunt został stłamszony za czasu - nikt Kali o zdanie nie zapytał. Przecież to tyko zwierzę. Musi pracować! Bo jak nie, to po co trzymać ?
Po zrobieniu klaczy reklamy z zakresu pełnej eksploatacji, handlarz poinformował nas, ze właściciel pozbywa się Kali ponieważ w nocy rozdarła sobie bardzo głęboko klatkę piersiową o drut wystający ze ściany. "Głupia nie widziała czy co?!" - przekrzykiwał handlarza. Weterynarz opatrzył i zeszył ranę, ale Kala natychmiast zdarła szwy - i postawiła na siebie wyrok. Jej właściciel nie będzie angażował się finansowo ani czasowo w leczenie. Tym bardziej, ze bliznę będzie już widać, a Kala miała zostać za rok czy dwa sprzedana, po tym jak juz się wyźrebi i jej źrebię stanie na jej łańcuchu. Nie wiedziała Kala jednak o tym.

Nerwowo kręci się wkoło po naszym obejściu i ogląda ciekawskie konie obserwujące ją bacznie. Oglądamy rozdartą ranę, wzywamy natychmiast weterynarza. Kala potulnie znosi wszelkie zabiegi. Grzecznie idzie do swojego boksu. Nieśmiało zaczyna skubać siano. Patrzymy na nią i zastanawiamy się, jak szybko musiała dorosnąć. Przecież to jeszcze źrebak.

Konie wdraża sie do pracy w wieku co najmniej 3-4 lat, kiedy są w pełni rozwinięte, a ten maluch poczuł co to siodło kiedy miał rok. Życie Kali to 2200 zł. Handlarz wysadził ją u nas w drodze na ubojni i dał nam tydzień (do 21 lipca), aby spłacić jej młode życie. Prosimy o wsparcie.

Jeśli zechcesz pomóc, możesz dokonać wpłaty z tytułem KALA

Dla wpłat krajowych:

Fundacja Centaurus
ul. Borelowskiego 53/2
51-678 Wrocław

Konto dla wpłat
PKO BP
15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Konto zbiórkowe
PKO BP
91 1020 5226 0000 6102 0357 8952

Dla wpłat z zagranicy:

Swift/Bic code
BPKOPLPW
IBAN
PL15102052260000600202200350
Adres banku:

PKO BP Odział I we Wrocławiu
ul. Wita Stwosza 33/35
50-901 Wrocław

Elvis - Prosi o życie!

Czarne jak węgiel oczy potężnego, gniadego konia zerkają na nas wyzywająco zza zardzewiałych krat. Elvis miał trafić do pięknej stajni o jakiej marzy wiele koni. Miały być najlepsze pasze, miała być doskonała opieka i soczysta zielona trawa, beztroska w stadzie i ludzka miłość. Miało być tak pięknie... A wyszło jak zwykle. Bo koń z ekonomią rzadko zwycięży.

Na odpady hodowlane miejsca nie ma. Konie z defektami nie trafiają do obiegu. Hodowcy odbierają im szanse na życie - niwelowałyby ceny swoich braci. Znikają jak kamfora - aby nie przyniosły wstydu. Aby nie budziły wyrzutów sumienia..

I śpi sumienie mocno, kiedy końskie kopyto uderza z hukiem o trap ciężarówki. Śpi sumienie kiedy w ścisku powiązane łańcuchami przemierzają konie setki kilometrów. Nie zbudzi go nawet rzeźnicki nóż tnący gardło jak jedwab.

Elvis obudził w nas coś głęboko ukrytego, kiedy przez kraty patrzył dumnie śmierci w oczy. W uderzeniach jego kopyt o beton słychać było tysiące rytmicznych uderzeń tych, których już nie ma. W spojrzeniu jarzyło się piekło, które człowiek im zgotował.

Życie potężnego Elvisa warte jest 3100 zł - tyle żąda handlarz. Mamy czas do 17 lipca aby uprzedzić rzeźnie.

Prosimy o pomoc. Bez Państwa nie damy sobie rady.

Jeśli zechcesz pomóc, możesz dokonać darowizny z tytułem Dla Elvisa.

Dla wpłat krajowych:

Fundacja Centaurus
ul. Borelowskiego 53/2
51-678 Wrocław

Konto dla wpłat
PKO BP
15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Konto zbiórkowe
PKO BP
91 1020 5226 0000 6102 0357 8952

Dla wpłat z zagranicy:

Swift/Bic code
BPKOPLPW
IBAN
PL15102052260000600202200350
Adres banku:

PKO BP Odział I we Wrocławiu
ul. Wita Stwosza 33/35
50-901 Wrocław

Kot po Operacji - jak dbać o futrzaka i łazika meblowego po operacji

flickr.com

Każdego roku mnóstwo kotów ginie z powodu niewiedzy właścicieli. Ludzie często nie są poinformowani przez weterynarzy o zmianach, które zachodzą w organizmie kota po jego operowaniu. Firmy, które produkują kocią karmę również nie są skore do prowadzenia kampanii informacyjnych, gdyż nie jest im na rękę przyznać się jak ochoczo podtruwają naszych ulubieńców.

Operowałeś kota? Porozmawiaj z niezależnym weterynarzem (a najlepiej kilkoma) na temat jego diety. Być może należy wprowadzić w niej poważne zmiany? Ustal z weterynarzem częstotliwość i rodzaj posiłków.

Naprawdę nie opieraj się na radzie jednego weterynarza. Porozmawiaj na ten temat z kilkoma różnymi lekarzami weterynarii.

Zrozum, że jeżeli Twój kot był operowany, nie może jeść wszystkiego jak leci. Kot po operacji (np. sterylizacji) NIE MOŻE JEŚĆ SUCHEJ I MOKREJ KARMY, którą tak ochoczo wciskają nam w TV. Zwykła karma może spowodować skutki uboczne, np. dysfunkcje narządów wewnętrznych oraz nieprawidłową gospodarkę wodą w organizmie.

Skutek? Śmierć.

Jeżeli kot przed operacją zasmakował w suchej i mokrej chemii, nie będzie chciał przyzwyczaić się do nowego jadłospisu. Będzie wybrzydzał i marudził. Niemal na sto procent dopuści się szantażu. Kot to świetny psycholog, więc nie daj się wyprowadzić z równowagi - nie ustępuj. Będzie chodził za Tobą i miauczał tak długo, aż nie ustąpisz. Koty są cierpliwe, więc czeka Cię długi koncert życzeń.

Jak postąpić w takiej sytuacji?

Pokaż kotu pełną michę jedzenia, które zalecił weterynarz. Będzie protestował (kot, nie weterynacz), ale w końcu ustąpi. Co najważniejsze: pamiętaj, że dając kotu dom jesteś za niego odpowiedzialny. W związku z tym podejmuj decyzje, które są dobre dla NIEGO.

Nie dawaj mu zwykłej karmy tylko dlatego, że chcesz mieć spokój od miauczenia.

To troche jak z dzieckiem.Nikt zdrowy psychicznie nie dałby dziecku 50 kg czekolady na dobę.

 O czym należy pamiętać:

Pamiętaj, że kot zawsze musi mieć świeże jedzenie i wodę. 

Istnieją szczególne karmy przeznaczone specjalnie dla kotów operowanych. Które to karmy? Porozmawiaj o tym z weterynarzem - najlepiej z kilkoma niezależnymi.

Moria- suczka i jej 10 szczeniaków pilnie poszukują domów!

Źródło obrazka: facebook.com

Moria- dzielna suczka, która zyła w lesie na Morasku. Swoje dzieci urodziła w norze, w pobliżu Instytutu Geografii. Wszyscy cali i zdrowi dzięki interwencji wolontariuszy oraz pomocy pracowników Instytutu- gdyby nie oni zwierzaki odeszłyby w głodzie niezauważone przez nikogo. Pilnie potrzebujemy znaleźć domy stałe albo tymczasowe dla ekipy, my jako fundacja ledwo dajemy radę, domy tymczasowe zapełnione, schroniska też, pilnie potrzebujemy każdego wsparcia. Prosimy pomóż!

Można psiaki również adoptować wirtualnie albo pomóc nam finansowo... dla zainteresowanych poniżej podaję nr konta:


Fundacja dla Zwierząt Animalia
Nordea Bank Polska S.A. Oddział POB Poznań I
53 1440 1286 0000 0000 0453 3704

Konto do wpłat zagranicznych:
Fundacja dla Zwierząt Animalia
SWIFT: NDEAPLP2
IBAN: PL53 1440 1286 0000 0000 0453 3704

Ratunek dla Konia Kasztan

Źródło obrazka: centaurus.org.pl 

URATOWANY! :-) Dziękuję!

Stajnia handlarza to stary PGR, wejście przez zdewastowaną bramę. W ostatnim pomieszczeniu długiego szeregu okratowane, puste klatki. Tylko w ostatniej słychać potężny rumor. Zza krat wystawia łeb potężny kasztan, rytmicznie uderza nogą o beton i kiwa nerwowo głową. On już kiedyś tu był... chwilę temu wrócił. Chętnych kupców już nie ma, koń nie ma pochodzenia, niewiele umie, nie chwyta za oko. Ot, grubaśny, ruchliwy koń. Kasztan skubie nas za rękaw, z zaciekawieniem ogląda aparat i liże obiektyw. Polska przoduje w eksporcie koni na rzeź, wiele z nich ubijanych również w naszych rodzimych rzeźniach. Resztki kraju ułanów...

Jeśli Kasztan będzie miał więcej szczęścia, zostanie wysłany na ubój w Polsce. Jeśli mniej, to wraz z towarzyszami niedoli przemierzy tysiące kilometrów. Po śmierć. Słuchamy coraz bardziej nerwowych uderzeń kopyt, Kasztan odchodzi w kąt, zerka przez okratowane okno na świat. Świat, którego już nigdy nie zobaczy. Chyba, że podarujemy mu życie...

Szczęście, to jedno czego Kasztan w życiu nie zaznał., Zanim odeszliśmy od klatki, zadatkowaliśmy konia odruchem... Nie ma w nim nic wyjątkowego, jest tylko symbolem polskich koni, które w rzeźni wydają ostatnie tchnienie. Prosimy o pomoc.

Cena jego życia to 2800 zł.
Mamy czas do końca maja aby go ocalić.

Jeśli zechcesz mu pomóc - dokonaj wpłaty z tytułem "Kasztan"

Dla wpłat krajowych:

Fundacja Centaurus

ul. Borelowskiego 53/2

51-678 Wrocław

Konto dla wpłat: PKO BP SA 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350

Konto zbiórkowe: PKO BP SA 91 1020 5226 0000 6102 0357 8952

----------------------------

Dla wpłat z zagranicy:

Swift/Bic code

BPKOPLPW

IBAN

PL15102052260000600202200350

Adres banku:

PKO BP Odział I we Wrocławiu

ul. Wita Stwosza 33/35

50-901 Wrocław

Na ratunek Murzynowi!

Źródło obrazka: centaurus.org.pl

URATOWANY! :-) Dziękuję!

Murzyn, jak każdy stojący w skupie koni rzeźnych ma swoją historię. Ani smutną, ani wesołą, raczej nijaką, szarą jak historie setek innych koni idących na rzeź każdego roku. W wielkiej oborze pobrzękują łańcuchy, koń ogląda się beznamiętnie za siebie. Jak by było mu już wszystko jedno... Przecież i tak nie ma szans. Czasem ktoś kupi sobie konia z tej obory śmierci, ale on, 2 letni surowy, jurny ogier nie ma żadnej szansy...

W cenie jego życia są konie znacznie ładniejsze, przyuczone do ciężkiej pracy, bezproblemowe. A on od źrebięcych lat biegał po bezkresnych pastwiskach, nie znał ani kantara, ani kowala, ani ludzkiej ręki. Ale ponieważ nie było klienta na karego ogiera, zdążył teraz przed śmiercią zaznać ludzkiej podłości i braku litości. W skupie koni rzeźnych nikt nie nie głaszcze, nie daje smakołyków. Tu świst bata przecina powietrze.

Wspólnie możemy sprawić, że kary Murzyn dołączy do ponad 200 już ocalonych przez nas i przez Was koni, które otrzymały dożywocie w fundacji.

Możemy sprawić, że jego noga nigdy się nie oprze na trapie ciężarówki, ale wróci na bezkresne pastwiska. U nas nie musi nic umieć, nie liczy się pochodzenie. Ważne żeby żył i był symbolem tych co ocalały.

Aby podarować mu życie musimy zebrać 2800 zł do 20 maja.
Dziękujemy za każdą pomoc.

Jeśli zechcesz mu pomóc - dokonaj wpłaty z tytułem "Murzyn"
Dla wpłat krajowych:
Fundacja Centaurus
ul. Borelowskiego 53/2
51-678 Wrocław
Konto dla wpłat: PKO BP SA 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350
Konto zbiórkowe: PKO BP SA 91 1020 5226 0000 6102 0357 8952
----------------------------
Dla wpłat z zagranicy:

Swift/Bic code
BPKOPLPW
IBAN
PL15102052260000600202200350
Adres banku:
PKO BP Odział I we Wrocławiu
ul. Wita Stwosza 33/35
50-901 Wrocław